Raciąż: Spotkanie historyczne pt. ZBUDUJEMY NOWĄ POLSKĘ, ZBUDUJEMY TAKI ŚWIAT…
Społeczne Liceum Ogólnokształcące STO
ul. Płocka 28
09-140 Raciąż
Za oknem złote liście wolno szykują się do odlotu, a jesień niezmiennie nastraja melancholijnie i nasuwa myśli o przemijaniu. I może właśnie dlatego jesienią organizujemy, już po raz drugi, spotkania o tematyce historycznej. My, czyli Zespół Szkół STO w Raciążu – szkoła, której nie jest wszystko jedno, w jakim środowisku działa i co dla tego środowiska może zrobić.
Organizacja tego spotkania możliwa była dzięki panu Andrzejowi Nizielskiemu, dyrektorowi Zespołu Szkół STO w Raciążu, który wsparł organizacyjnie i finansowo Aleksandrę Maludy – autorkę i sprawczynię tego spotkania, oraz dzięki panu Konradowi Marlędze, dyrektorowi Miejskiego Centrum Kultury, Rekreacji i Sportu, który nas gościł i wspomagał organizacyjnie.
To spotkanie, które miało miejsce w piątek, 5 października bieżącego roku, było poświęcone naszemu regionowi w latach 1945-48 i nosiło tytuł „Zbudujemy nową Polskę…” od tytułu znanej we wczesnym PRL-u piosenki. Wchodzących na salę MCKRiS w Raciążu witały kroniki filmowe z lat 40-tych. Sala zapełniła się do ostatniego miejsca – wśród widzów byli uczniowie okolicznych szkół i mieszkańcy miasta.
Spotkanie rozpoczęła inscenizacja przygotowana przez uczniów Społecznego Liceum Ogólnokształcącego STO w Raciążu, a składały się na nią cytaty z dokumentów, które obrazowały tragizm tamtych lat. Wrażenie zrobiła relacja ówczesnego wojewody warszawskiego Michała Gwiazdowicza o samowoli funkcjonariuszy UB w Ciechanowie i Działdowie, czy opowieść mieszkańca podprzasnyskiej wsi Romany-Sebory o deportacji na Syberię. W przedstawieniu brały udział uczennice klasy II – Izabela Świerczyńska, Joanna Sokołowska, Milena Sadecka, Agata Trzcińska i uczniowie klasy III – Natalia Ciska, Dawid Ziółkowski (który wspaniale się wczuł w rolę działacza partyjnego), Marta Jeżak i Kamil Małkiewicz. Wstrząsające wrażenie sprawiały także fragmenty kronik filmowych przedstawiające wyzwolony przed chwilą Toruń i warunki, w jakich żyli ludzie na zniszczonych przez wojnę terenach.
Następnym punktem programu był wykład adiunkta Instytutu Historii Uniwersytetu Warszawskiego dr hab. Macieja Wojtyńskiego. Prelegent wykład rozpoczął od przytoczenia bulwersującego niemieckiego dokumentu, w którym mowa jest o tym, co wolno, a czego nie mieszkańcom terenów przyłączonych do III Rzeszy (a tak było z Raciążem). Restrykcje były tak ostre, że nic dziwnego, iż wszyscy ucieszyli się z wyzwolenia, choć niosło ono kolejną niedolę spowodowaną przez stacjonujące wojska armii czerwonej. Wykładowca podkreślił, że społeczeństwo Mazowsza Północnego jest społeczeństwem nietypowym, bo duży procent stanowili ludzie o pochodzeniu drobnoszlacheckim, co powodowało, że nastroje patriotyczne i wolnościowe były na naszych terenach silniejsze niż gdzie indziej. Mówił też o motywacji wielu osób, które mimo wszystko postanowiły ułożyć sobie życie w tych warunkach, jakie wtedy nastały.
Niezwykle cenne było także wystąpienie honorowego obywatela Raciąża Stanisława Mączewskiego, który opowiadał o odradzającym się życiu w Raciążu, o pierwszych maturzystach – sam był właśnie z tego rocznika – o powstawaniu raciąskich szkół, o kształtowaniu się władz. Jego wypowiedź przyniosła masę konkretnych wiadomości i zabawnych anegdot z tamtych lat. Było biednie, ale jak widać pokolenie tuż powojennych raciążan należy do niepokonanych, jak sugerowała młodzież ze społecznego liceum tańcząc w finale przedstawienia w takt piosenki Perfektu pod tytułem właśnie „Niepokonani”.
Dzięki takim spotkaniom wiemy o naszym mieście więcej, łatwiej się z nim identyfikujemy, lepiej rozumiemy jego problemy. Czy wiemy już wszystko?
Oczywiście, że nie – mamy niejasne przeczucie, że wielu istotnych problemów nie poruszono. Może są tak bolesne, że znający je ludzie postanowili ciągle milczeć?
Relacja filmowa z przedstawienia:
Część pierwsza.
Część druga.
Część trzecia.